Podsumowanie 14. kolejki – 1 liga

Świetna pogoda, mnóstwo sportowych emocji jak co tydzień i przetasowania w tabeli to zdecydowanie to co lubimy w rozgrywkach Jadar Auto Playareny Chorzów. Niestety znowu jedna z ekip nie zebrała składu na mecz i SKRR Impet Sosnowiec miał wolne. Dzikie Knury ze świeżo upieczonym reprezentantem Polski w składzie!

FC ŁBS – Maciejkowice

Jedna z ekip po tym spotkaniu mogła awansować trochę pozycji i ta sztuka udała się Maciejkowicom. Zdominowali pierwszą połowę, którą wygrali 4:0. W drugiej do głosu doszło ekipa FC ŁBS, która zdobyła w niej pięć goli. Nie wystarczyło to jednak na dobrze dysponowany zespół, w którym świetny występ zaliczył Kamil Swoboda. Cieszy powrót do składu Tomka Penkali, dla którego to na pewno bardzo sentymentalny powrót. W ekipie FC ŁBS dobrze zaprezentował się nowy nabytek – Radosław Walus. W następnej kolejce czeka nas mecz o „6 punktów”.

Oberszpilers – Golden Six

No co tutaj się działo! Rekord bramkowy tego sezonu, jeśli się nie mylę. Rozstrzelali nam się Panowie Kulczyk i Nicer. Pierwszy z nich zdobył pięć goli, drugi siedem. Golden Six zapomnieli chyba wyjść z szatni bo do pierwszej połowy przegrywali już 6:0. W drugiej wzięli się za nadrabianie strat. Było już jednak na to zdecydowanie za późno. Po trzy gole zdobyli Boryczka i Adamczyk, a na pewno najmniej szczęśliwy był Marcin Tomala, który 15 razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Bardzo cenne zwycięstwo dla Oberszpilers, którzy wydostali się z dna ligowej tabeli.

Dzikie Knury – Globetek

Dzikie Knury były wyraźnym faworytem tego meczu. W kadrze m.in. świeżo upieczony reprezentant Polski czy futsalowiec pierwszoligowego GKS Futsal Tychy. Ten drugi został MVP tego meczu. Dzikie Knury to jednak zgrana ekipa i każdy z chłopaków dołożył cegiełkę do tego cennego zwycięstwa. Jesienią bezpośrednie starcie obu ekip było zdecydowanie ciekawsze, wtedy było 7-6. Coś lubią Panowie te „siódemki”. Za tydzień bardzo istotne starcie dla obu ekip. Jedni o medal, drudzy o wydostanie się z dołu tabeli.

Bismarckhutte – RS Chorzów

No myślę zdecydowanie mecz tej kolejki 1. ligi Jadar Auto Playareny Chorzów. Jesienią góra byli zawodnicy RS Chorzów, którzy wygrali 8-4. Tym razem wynik uległ zmianie, ale zwycięzca pozostał ten sam. Gwiazdkę MVP zdobył Wojciech Cichocki, ale na listę strzelców wpisali się jeszcze Taborski oraz Florczyk. Bardzo istotne zwycięstwo dla żółto – niebieskich, którzy mają pięć punktów przewagi nad Impetem Sosnowiec. Bismarckhutte na piątym miejscu, z szansami na włączenie się do walki o czwartą lokatę.  Bartosz Spodzieja zebrał solidny zespół, jednak brakuje trochę zgrania i będzie to wyglądać zdecydowanie lepiej. Bardzo ciężkie zadanie przed obiema ekipami w następnej kolejce!

Napisał: Kamil Węgrzyk