Podsumowanie 5. kolejka – Ekstraliga

Ta Ekstraliga to jednak potrafi zaskoczyć. EUVIC odbija się od dnia, Blue Boys lepsze The Bull Team, Tiki Taka gubi punkty, Hajery jak na razie bezbłędne, zapraszam do podsumowania.

PGG Hajery – Silesia Warriors

Ciężko było w tym spotkaniu o inny wynik. Hajery zgodnie z planem dopisują kolejne trzy punkty do swojego dorobku i jako lider tabeli podejdą do meczu z Tiki Taką. Tym razem gwiazdkę MVP otrzymał Dawid Henisz, który zdobył hattricka. Silesia Warriors tylko jedna bramka i to tym razem nie Mariusz Lux. No jednak niestety pod koniec tego spotkania miała miejsce smutna sytuacja, gdzie po jednej z interwencji kontuzji ręki doznał golkiper Hajerów – Denis Chojnacki. Karetką udał się na SOR, a tam stwierdzono zwichnięcie łokcia. Jeszcze raz – dużo zdrowia!

FC Korea – EUVIC

No i tu drodzy Państwo było zdecydowanie najciekawiej. EUVIC potrzebował pięciu spotkań by dopisać trzy punkty do tabeli. W meczu na dole okazali się lepsi od FC Korea. Cuda w bramce wyczyniał Krzysztof Stodólski – odkrycie zeszłego sezonu, hattricka zdobył Łukasza Odrobina. Kolejna szansa na punkty za tydzień, zobaczymy czy EUVIC w końcu wejdzie na dobre obroty. Sebastian Witerski cały czas mówi, że gra w Ekstralidze to dla nich wyróżnienie i szansa na naukę.

The Bull Team – Blue Boys

Pietnaście zdobytych bramek, brzmi dobrze. Pojedynek Blue Boys z The Bull Team doświadczył nam ogromnych emocji. Do przerwy było 5:0 dla Blue Boys i można powiedzieć, że ciężko było cokolwiek zmienić. Podopieczni „Małego” wzięli się do ataku po przerwie, cztery bramki zdobył Wiktor Cioch, ale to nie wystarczyło. Blue Boys to bardzo dobra drużyna, stanowiąca naprawdę mocny kolektyw.

Los Plantinos – Tiki Taka

Niespodzianka? Jedni powiedzą, że Tiki Taka straciła punkty. Drudzy powiedzą, że dobra gra Los Plantinos przynosi efekty. Remis 3:3 to myślę bardzo sprawiedliwy wynik tego spotkania. Kolejny raz mecz z bramką kończy „Żuk”, ale zdecydowanie każdy z Los Plantinos dał w tym spotkaniu z siebie 200%. Dwie bramki Ariela Mnochego i bramka Kamila Wawocznego nie wystarczyła do zgarnięcia pełnej puli.

Już w przyszłej kolejce mecz PGG Hajery vs Tiki Taka!

Napisał: Kamil Węgrzyk