Mecz kolejki dla RS Chorzów, niezawodny Piotr Makowski i FC Land of Fire, w końcu wygrana Bismarckhutte, Globetek z drugim zwycięstwem z rzędu i Dzikie Knury z trzema punktami.
Golden Six – FC Land of Fire
Podopieczni Marcina Tomali bardzo chcieli sprawić niespodziankę w tym spotkaniu i pozostać na swojej serii zwycięstw. Po pierwszej połowie wyglądało to jeszcze bardzo obiecująco. Później jednak koncert dał Piotr Makowski, który zdobył 6 z 9 goli dla FC Land of Fire. Świetna dyspozycja w bramce Heydara Gurbanova również nie może przejść nie zauważona. Powoli dochodzę do wniosku, że ciężko będzie w tym sezonie znaleźć ekipę, która zagrozi podopiecznym Aliego w zdobyciu złotego medalu.
SKRR Impet Sosnowiec – RS Chorzów
Mecz kolejki, który pod względem emocji i bramek na pewno nie zawiódł. Wynik, który może odrobinę dziwi, bo podopieczni Dawida Maraska byli na fali zwycięstw. Zabrakło jednak paru twarzy, trzy bramki zdobył Oskar Śmiałkowski. Lepiej w niedzielę zaprezentowali się jednak zawodnicy RS Chorzów, którzy pokazali świetną zespołową grę. Ciężko wskazać MVP bo każdy bardzo mocno harował na to zwycięstwo.
Oberszpilers – Bismarckhutte
Ciekawe spotkanie na styku, które przyniosło sporo emocji. Tak można to opisać w jednym zdaniu. Bismarckhutte w końcu zdobyło trzy punkty, wprowadzając do zespołu utalentowaną młodzież. Hattrick Michała Danielowskiego i Grzegorza Poliwody. Oberszpilers będzie musiało poszukać wzmocnień by jeszcze powalczyć w tym sezonie o wyższe lokaty. Brawo dla obu ekip za frekwencję!
Beuthen 09 – Dzikie Knury
Sporo krwi napsuła Dzikim Knurom ekipa Beuthen 09. Wygrana podopiecznych Michała Kowalczyka 8:5, jednak pięć straconych goli to nie powód do dumy. Z drugiej strony może to „Bojteny” łapią formę i napsują jeszcze sporo krwi faworytom. Nie pozostało nam nic innego jak bacznie się przyglądać obu ekipom. Gwiazdka „MVP” przypada dla Dawida Studnika, który zdobył hatttricka w tym meczu.
Maciejkowice – Globetek
Po pierwszej połowie był remis 2:2 i było wiadomo, że czeka nas bardzo ciekawe spotkanie. Druga połowa to już pogrom zawodników z Ukrainy i ich pewna wygrana nad Maciejkowicami. Aż 6 goli dla Globeteku zdobył grający z numerem 99 Andrii Zmurchuk. Może chciał przebić Piotra Makowskiego? Drugie zwycięstwo z rzędu i marsz w górę tabeli. Czy w końcu coś przeskoczyło w ekipie Globeteku? Tego dowiemy się za dwa tygodnie kiedy na zakończenie rundy jesiennej będą podejmować RS Chorzów. Maciejkowice niestety na razie nie mogą tego sezonu zaliczyć do udanych i może trzeba będzie popracować zimą nad wzmocnieniem kadry.