Wraca Jadar – Auto Playarena Chorzów!

Już w najbliższą niedzielę tj. 10 marca 2024 roku do gry powraca Jadar – Auto Playarena Chorzów. Jedna z najlepszych lig w Polsce gwarantuje ogromne, ogromne sportowe emocje. W Ekstralidze starcie Tiki Taki z PGG Hajerami powoduje ciarki na plecach i nieprzespane noce Daniela Strychalskiego i Sebastiana Adamskiego. W 1 lidze walka o podium i medale będzie toczyć się do ostatnich spotkań. Czas na wiosnę 2024!

Ekstraliga

Najwyższy poziom rozgrywkowy w Chorzowie można powiedzieć, że dzieli się na dwie części. O utrzymanie, o honor, o niedzielne rozprostowanie kości walczą ekipy Euvic, FC Korea i Silesia Warriors. Bezpośrednie spotkania tych ekip gwarantują jednak świetne widowisko i wiele goli. Jesteśmy bardzo ciekawi formy tych drużyn na wiosnę, w końcu podobno lepsze warunki atmosferyczne sprzyjają lepszej grze. Niektórzy z zawodników wymienionych drużyn to naprawdę świetni zawodnicy socca, którzy potrafią narobić pozytywnego zamieszania na boisku. Kluczem do sukcesów na pewno będzie frekwencja i ustabilizowanie kadry. W końcu jak nie umiejętnościami to będzie można „zajechać” rywala częstymi zmianami i świeżymi siłami.

Druga połowa tabeli liczy pięć ekip, które planują w lipcu zagrać w eliminacjach mistrzostw Polski playarena.pl. Miejsc jest jednak tylko cztery! Na piątym miejscu w ligowej tabeli znajduje się ekipa The Bull Team. Brak Wiktora Ciocha może okazać się bolesny, ale w jego miejsce trafiły nowe twarze. Daniel Placek, Michał Maćkowiak czy Radosław Paliga mocno powalczą o to by zniwelować stratę w tabeli i powalczyć o TOP 4. Los Plantinos troszkę na jesień zawiodło, myślałem, że to może ten sezon w którym włączą się o oni do rywalizacji o najwyższe laury. Okazało się, że w tym sezonie może być bardzo trudno zawiesić medal na swojej szyi. Strata sześciu punktów do Blue Boys może być bardzo trudna do odrobienia. Jednak mimo wszystko to jest klasowa drużyna, która w żadnym spotkaniu nie odpuści,

Blue Boys, Tiki – Taka, PGG Hajery? W jakiej kolejności zakończymy sezon 2023/2024? Wszystko może się jeszcze jednak zmienić bo po zakończeniu sezonu zasadniczego, czekają nas dodatkowe zmagania dla najlepszych ekip. Wiosna w chorzowskiej Jadar – Auto Playarenie będzie bardzo ciekawa, warto sobie zarezerwować czas niedzielnymi wieczorami by obserwować te zmagania. Najwięcej zamieszania na rynku transferowym zrobili podopieczni Daniela Strychalskiego. Powrót Ciocha, transfery Wawocznego i Kędzierskiego, wow! PGG Hajery w swoim stałym zestawieniu, do bramki jednak powróci po kontuzji Denis Chojnacki, który jest głodny sukcesów. Blue Boys mogą liczyć na Daniela Gondka i Kamila Skrabanie, a między słupkami oczywiście świetnie dysponowany Michał Stopyra.

1 liga

Niby liga niżej, a emocje takie same albo i jeszcze większe. Pierwsza trójka zacięcie walczy o medal i wyjazd na turniej „3 Rogi Karny”. FC Land of Fire jeszcze bez porażki w ligowych zmaganiach, czy w tym sezonie ktoś ich zatrzyma i utrudni im zdobycie złota? Goni ich ekipa RS Chorzów ze znakomitym duetem Tajnert – Taborski, którzy tracą 3 punkty do lidera. Dzikie Knury to jedna z najbardziej medialnych ekip w kraju. W zimę mieli przyjemność wziąć udział w turnieju Socca Warsaw Cup co zakończyło się zaproszeniem na polowanie dla dwóch zawodników. Na pozycji czwartej SKRR Impet Sosnowiec, który do lidera traci 8 punktów i będzie im bardzo ciężko tą stratę zniwelować. Nie odpuszczają jednak w walce o medal. Przed Dawidem Maraskiem ciężkie zadanie by ułożyć skład na najważniejsze ligowe batalie.

W środku tabeli walka pomiędzy trzema ekipami. Bismarckhutte, Golden Six i Beuthen 09. Wydaję, że Ci pierwsi z wymienionych są najmocniejsi i powinni sezon zakończyć na piątej pozycji. Wiele również zależy do tego jaki pomysł na rundę wiosenną ma Bartosz Spodzieja. Podopieczni Marcina Tomali wygrywają z dołem tabeli, przegrywają z górą i nic nie zapowiada zmiany. Beuthen 09 w swoim stylu, jeśli przyjadą pełnym składem to są w stanie mocno powalczyć.

Pozostałe cztery ekipy mam nadzieję, że pozytywnie zaskoczą nas na wiosnę. Globetek, Maciejkowice, FC ŁBS i Oberszpilers – liczymy na Was!

Najważniejsze jednak jest, że żadna z ekip nie zrezygnowała z dalszej rywalizacji. Znowu będziemy mogli w komplecie znowu się spotykać niedzielnymi wieczorami. Życzę Wam udanych meczów bez kontuzji. Oby każdy strzał lądował w okienku bramki i oby nerwy oraz brzydkie słowa przekuć w sportową rywalizację, a nie żółte czy czerwone kartki.

WIOSNA 2024 przed nami!

Napisał: Kamil Węgrzyk